Menu
2017 - Sardynia - Cammino di Santu Jacu.
zobacz więcej
2017 Lanzarotte - spacer po wyspie
zobacz więcej
2016 Albania w jeden miesiąc
zobacz więcej
2015 Camino Portugalskie we dwoje
zobacz więcej
2014 SZKLARSKA PORĘBA - JEROZOLIMA - tym razem rowerem.
zobacz więcej
2013 SZKLARSKA PORĘBA - RZYM.
zobacz więcej
2013 Główny Szlak Sudecki - przygotowania do jesieni.
zobacz więcej
2012 CAMINO PORTUGALSKIE - w pojedynkę.
zobacz więcej
2011 DOOKOŁA POLSKI - z kolegami.
zobacz więcej
2010 ISLA DE TARIFA - stopem.
zobacz więcej

Dzień 2

06.10.2014

Hradec Kralove – Bysytrice nad Pernstejnem (108km) Noc minęła szybko… Nie wiem czy to zmęczenie, czy to Witek, któremu chyba śniło się sto chrapiących żubrów i im wtórował, ale ledwo zasnąłem. Rano pyszne śniadanko, kawka i z żoną Jiriego ruszamy pokonać pierwsze kilometry wspólnie. Temperatura 9 stopni, ale szybko rośnie. Pierwsze 10 kilometrów szło naprawdę […] więcej

Dzień 1 SZKLARSKA PORĘBA – JEROZOLIMA

06.10.2014

Szklarska Poręba – Hradec Kralove (104,5 km) Nadejszła wiekopomna chwila i przyszedł dzień wyjazdu. Pomimo że celem jest Jerozolima, po drodze bardziej egzotycznie niż w Unii Europejskiej, 4000km do przejechania a my nie mamy szczegółowego planu to jednak emocje związane z wyjazdem przyszły dopiero w dniu startu. Absolutnie fantastyczne śniadanie, jeszcze lepsze pożegnanie i jedziemy. […] więcej

Dzień 47 ” veni, vidi, vici”

09.11.2013

Passo Corese – Rzym To już ostatni dzień. Ksiądz zaprasza mnie na mszę o 7.30. Zaczyna się o 7.45, po mszy czekam jeszcze 10 min i idziemy na śniadanie. Espresso i trzy grzanki wciągam w 30 sekund i można ruszać. Codziennie coraz bliżej, a dziś już tylko 37 km do celu 🙂 W połowie zaczyna […] więcej

Dzień 46 to już tuż tuż

08.11.2013

Configni – Passo Corese [39 km] To już przedostatni dzień i zaczyna się zupełnie normalnie 🙂 Pobudka, kawa i ognia. Kolejny mały rekord – pierwsza przerwa po 19 km. Znajduje sklep i można uzupełnić kalorie. Wczoraj poprosiłem ks. Jacka o telefon do następnej parafii i tym sposobem mam kolejny nocleg. Wygląda na to, że i […] więcej

Dzień 45 „Roma – 100 km”

07.11.2013

Spoleto – Configni [48 km] Wieczorem docieram do Spoleto. Robię zakupy i dzwoni do mnie Edoardo. Jest on zajęty do późna w nocy, ale przywozi mi klucze do mieszkania. Super! Idę więc powoli. Jak to często bywa, na końcówce mam pod górę. Ale to dobrze. Jutro mam 47 km, więc wychodzi na to że przynajmniej […] więcej