2012 - Camino Portugalskie
Santiago de Compostela – Szklarska Poręba W czwartek na 11.30 poszedłem do katedry zobaczyć największe, 40 kilogramowe kadzidło świata – Botafumeiro. Opowiadane są historie, o tym że kiedyś się urwało i spadło na przebywających, co dodatkowo wzmaga zainteresowanie. I rzeczywiście katedra jest pełna ludzi, mnóstwo pielgrzymów. Dziś słyszę w końcu Polonia podczas wyczytywania narodowości pielgrzymów […] więcej
Santiago de Compostela Wieczorem poszliśmy do słynnego Las Crechas, gdzie w środy odbywają się koncerty typowej galicyjskiej muzyki z kozą i bębnami w rolach głównych. Ale ten sam pomysł miało co najmniej 200 innych osób, więc po 30 minutach, mimo iż było całkiem sympatycznie, zdecydowaliśmy się zmienić lokal. Kawałek dalej był kolejny pub z podobną […] więcej
Santiago de Compostela Wczoraj po kolacji poszliśmy na miasto spotkać się z Fiorenzo i ludźmi, których poznał po drodze. Mało nie padliśmy ze śmiechu jak opowiedzieli nam historię jak to w jednym mieście kupili dwa kurczaki za 36 euro, chociaż żadne z nich nie przepada za kurczakami… zadługo by opowiadać, ale płakaliśmy ze śmiechu chyba […] więcej
O Pino – Santago de Compostela Cóż tu dużo pisać … Dziś doszedłem do Santiago de Compostela ! 🙂 Im bliżej kresu wędrówki tym bardziej mieszane uczucia mi towarzyszyły. Z jednej strony oczywista radość, ale z drugiej… no właśnie, skąd ten żal, niepewność i obawa? Jak tu jutro wstać rano i nie opracowywać trasy, pakować […] więcej
Pontevedra – O Pino [34 km] Wczoraj pierwszy raz nie mogłem znaleźć adresu mojego gospodarza. W końcu trafiłem na kogoś z GPSem. Jestem dosłownie kilkaset metrów od celu. Ruszam dalej, ale po 2 minutach spotykam parę, która radzi mi wrócić ponieważ przede mną są cygańskie slumsy i jest tam naprawdę nieciekawie. Jest już ciemno, chciałoby […] więcej