2011 - Żukiem dookoła Polski
To był naprawdę świetny czas. Mam nadzieję że teraz więcej osób utożsamia się z naszą filozofią: Właśnie dziś jest dobry dzień by zacząć realizować swoje marzenia. W każdej bajce na zakończenie pisze się : „.. i żyli długo i szczęśliwe”. My odpowiednio powinniśmy napisać, że wszystko było super. Ale nie było. Od początku. Nie zadziałała […] więcej
Nikt nie zdaje sobie sprawy ile czasu potrzeba żeby narysować:) taką mapę. więcej
Jak sami widzicie nie było łatwo. Większość postojów to czas poświęcony na usuwanie awarii, tankowanie, czy też serwis (czyszczenie świec, regulacja zapłonów) czy też na rozmowy z Żukiem. Wydaje mi się że raz usłyszałem jak Tomek mówi: No jedź Żuczku, jedź 🙂 (statystyki obejmują okres od chwili uruchomienia silnika w dniu wyjazdu aż do chwili […] więcej
Witało nas setki fanów (serdeczne dzięki), ale jaki kadr jest szeroki każdy widzi, więc nie mogliśmy zaprosić do zdjęcia wszystkich. Są więc tylko najbliżsi. więcej
W tej chwili przemierzamy Kotlinę Kłodzką. Już tylko jedna setka i kilka godzin jazdy nam zostało do celu. Żuk przejechał prawie jednym tchem około 3300 kilometrów, wygląda na to że mimo kilku drobnych usterek które dało się usunąć praktycznie natychmiastowo to maszyna jest nie do zdarcia. Ale nie chwalmy dnia przed zachodem słońca 😉 do […] więcej