Menu
2017 - Sardynia - Cammino di Santu Jacu.
zobacz więcej
2017 Lanzarotte - spacer po wyspie
zobacz więcej
2016 Albania w jeden miesiąc
zobacz więcej
2015 Camino Portugalskie we dwoje
zobacz więcej
2014 SZKLARSKA PORĘBA - JEROZOLIMA - tym razem rowerem.
zobacz więcej
2013 SZKLARSKA PORĘBA - RZYM.
zobacz więcej
2013 Główny Szlak Sudecki - przygotowania do jesieni.
zobacz więcej
2012 CAMINO PORTUGALSKIE - w pojedynkę.
zobacz więcej
2011 DOOKOŁA POLSKI - z kolegami.
zobacz więcej
2010 ISLA DE TARIFA - stopem.
zobacz więcej

Dzień 15: Torrão – Troía – Setubal 24 km

30.09.2015

To chyba najnudniejszy z dotychczasowych dni. Zakup wody w Completar i idziemy. Długo prosta droga do Troi i nic po drodze. Po 12 jesteśmy przy kasie z biletami na prom. Decydujemy się jednak na kolejne 5km spaceru. Z centrum Troi do Setubal jest katamaran, a przy okazji zobaczymy miasteczko. W Setubal chwila niepewności u Bombeiros, […] więcej

Dzień 14: Lagoa de Santo Andre – Carvalhal

29.09.2015

Pyszna kolacja, prysznic i wygodne łóżko znowu nas zregenerowały. Start przed 7 żeby jak najwięcej skorzystać z porannego chłodu. Luis nas pożegnał razem z jego 4 pieskami i w drogę. Jeden pupilek też zechciał na spacer więc wiernie nam towarzyszył. Po kilometrze zaczęliśmy wyganiać go z powrotem do domu, po dwóch widać bylo że ani […] więcej

Dzień 13: Vale de Aquas – Santiago do Cacem 26 km

28.09.2015

Dzień jak co dzień. Pobudka, wypad z namiotu jeszcze po ciemku i oby do pierwszej miejscowości gdzie jest sklep. Godzina 8.45 sklep zamknięty ale klient po 60 czekający na otwarcie, pokazuje że od 9. Ok poczekamy. Człowiek chyba nie gadał z nikim w tym roku. Mimo że my tylko english to mówił do nas przez […] więcej

Dzień 12: Porto Covo – Vale de Aquas 35 km

27.09.2015

Noc w hostelu, wolny wieczór, wuchta makaronu, czyste ciuchy i chwila dla siebie mocno nas zregenorawały. Z chęcią wstaliśmy już o 6 żeby przed 7 być na szlaku. Ze smutkiem żegnamy się na razie z oceanem, dziś droga prowadzi w głąb lądu. Z nowymi siłami, w porannym chłodzie kilometry szybko uciekają. Po drodze mijamy wioski, […] więcej

Dzień 11: Vila Nova de Milfontes – Porto Covo 17 km

26.09.2015

Dziś będzie absolutnie fantastyczny dzień. Po wczorajszej nieudanej próbie spędzenia noclegu pod dachem dziś musi się udać. Mamy zarezerwowany pokój w hostelu, ale to dopiero wieczorem. Na razie pobudka o 7, rękawiczki czapka kurtka, mimo że za pół godziny wsystko trzeba będzie zdjąć. Woda na kawę się gotuje, a my w międzyczasie się pakujemy. Dzisiejszy […] więcej