Setubal – Lizbona [34 km] Noc niby na łóżku, ale wolę już jednak karimatę. Spałem na wieloosobowej sali ze strażakami i nawet moje zatyczki do uszu nie pomagały, także ranek powitałem z radością. Kawka i ognia przez miasto na drogę N252, która miała mnie dzisiaj poprowadzić prawie do samego celu. Ale nikt nie wiedział gdzie […] więcej
Carvalhal – Setubal [22,5 km] 8.20 start – kierunek przystań w Sol Troia, z której promem mam się przedostać do Setubal. Po 2h doszedłem do Comporta gdzie zaczynał się cypel niczym nasz Hel, ale szczerze mówiąc do naszego półwyspu wiele mu brakuje. Spodziewałem się imponujących widoków, ale szału nie było. Stopa doskwierała, choć nie było […] więcej
Foros da Quinta – Carvalhal [29 km] Przed wyjściem Alex poczęstował mnie razowym chlebem z domowym dżemem – pożywne śniadanie przed dalszą wędrówką. Do Melides szło się całkiem dobrze. Rano wziąłem tabletkę, którą mi wczoraj lekarz przepisał i jakby było ciut lepiej. Ale później pojawiły się trudności – punkty odniesienia z mapy nie chciały się […] więcej
Sines – Foros da Quinta [18 km] 8 rano – jeszcze dobrze nie zdążyłem wstać a stopa już się buntuje. Co jak co ale ta będzie mi jeszcze potrzebna, także zdecydowałem się na wizytę u lekarza. W przychodni harmider, kolejka, nie ma specjalisty, całkiem znajome oblicze służby zdrowia. Czekałem ze zniecierpliwieniem bo Camino czeka aż […] więcej
Vila Nova de Milfontes – Porto Covo [18,5 km] Porto Covo – Sines [16,5 km autobusem] Dotarłem wczoraj wieczorem do Sylvain, który mnie ugościł i wróciłem się do Natalii z Ukrainy, u której się stołowałem żeby dostać kolejną pieczątkę do mojego pielgrzymkowego paszportu – tzw. Credential. Później razem z Sylvain wyszliśmy na szybkie piwko ze […] więcej